tag:blogger.com,1999:blog-6273619355863060577.post1761037644377544272..comments2022-03-06T15:48:56.894+01:00Comments on „I look inside myself and see my heart is black” ~Ciara: ☾ Rozdział XXNessahttp://www.blogger.com/profile/02964423764174400977noreply@blogger.comBlogger16125tag:blogger.com,1999:blog-6273619355863060577.post-3061947914313675202020-08-19T19:27:15.130+02:002020-08-19T19:27:15.130+02:00Nie mam czego wybaczać! Czytanie to przyjemność, n...Nie mam czego wybaczać! Czytanie to przyjemność, nie obowiązek. A to, że wracasz, mówi samo za siebie. :3 Nessahttps://www.blogger.com/profile/02964423764174400977noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6273619355863060577.post-89373932219398289462020-08-19T01:30:02.897+02:002020-08-19T01:30:02.897+02:00Tak myślałam, że Marco zjawi się, aby uratować Eve...Tak myślałam, że Marco zjawi się, aby uratować Eve, ale nie spodziewałam się, że będzie też Castiel. :D <br />Rozdział faktycznie ciekawy i dynamiczny. Mam nadzieję, że Marco wyjaśni choć trochę i porozmawia z Eveline. <br /><br />1.To była jedna z licznych wad tego, kim była: siła, którą zapewniało picie krwi pobratymców, niosła ze sobą poważne konsekwencje i ograniczenia, których normalne wampiry nie musiały się obawiać. *Kim była, czy kim był? <br />2. To nie powinno było się wydarzyć, zwłaszcza teraz, kiedy udało mu się zajść tak daleko, a dziewczyna niejako było jego!*była<br /><br />PS:Wybacz za przerwę, miałam trochę pracy nad własnym opowiadaniem. :)Lillynoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6273619355863060577.post-7961896296792493112019-07-11T01:36:20.000+02:002019-07-11T01:36:20.000+02:00O cię złoty Jezusie w żółtych malinach.
Ten rozdzi...O cię złoty Jezusie w żółtych malinach.<br />Ten rozdział jest tak cholernie dobry, że to mało powiedziane. Kocham Drake, to raz. Uwielbiam Castiela, to dwa. Marco na chwilę obecną jest spoko. Czy ja Ci już kochanie mówiłam, że kocham to opowiadanie, a ten rozdział to totalny sztos? Serio - Wow. Kocham. Uwielbiam. Jezusie w żółtych malinach co ty ze mną robisz.<br /><br /><i>Mrs. Stearns</i>Ice Queenhttps://www.blogger.com/profile/13424769237559815714noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6273619355863060577.post-3607119073940210362019-03-21T18:24:12.450+01:002019-03-21T18:24:12.450+01:00 Ta końcówka, czy Drake chodziło o Katerine? No i ... Ta końcówka, czy Drake chodziło o Katerine? No i Eveline w końcu wie o wampirach! Podziwiam ją. Ja w takiej sytuacji chyba bym zemdlała :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6273619355863060577.post-71632041716354719622016-08-15T15:52:45.019+02:002016-08-15T15:52:45.019+02:00No, w końcu jestem! Rozdział przeczytałam już w ze...No, w końcu jestem! Rozdział przeczytałam już w zeszłą niedzielę i KUURDE, stwierdziłam, że to mój ulubiony! A że taki nie zasługiwał na komentarz po łepkach, piszę dopiero teraz, z przyjemnością zabierając się do czytania po raz drugi.<br /><br />Po pierwszy gif. Och, czyż jego kolorystyka nie jest cudowna? I pasuje do treści, oj tak. Mam wrażenie, jakby był robiony na zamówienie. Emocje w twarzy Eve... to jest to!<br /><br />Ja chyba po prostu lubię perspektywę Drake'a. Nie jest moją ulubioną postacią, to nie to (Castieluś!), chociaż rozumiem, dlaczego może wydawać się interesujący. Za to narracja z jego strony — jest po prostu ciekawa i mroczna. I prawdziwa. To najbardziej lubię w opowiadaniach; kiedy mogę w nie <i>uwierzyć</i>.<br /><br />Zauważyłam, że uzupełniłaś zakładki o bohaterach. Już je nachwaliłam wcześniej, prawda? Są cudowne <3 No i w końcu nie mylą mi się Lena, Aurora i Katerina xd Znaczy dobrze opisałaś te postaci, każda jest inna, to nie tak, że mi się zlewają. Po prostu po odstawieniu (oj, Hiroki, blogonarkomanko) bloga na tydzień zapominam imiona xd<br /><br />Ale już o treści. Wyczuwanie strachu u osób wokół. Właściwie możliwe (i hmmm... ciekawe [omg, to brzmi jakbym była sadystką]) dla takich ludzkich istotek jak my, a jednocześnie dość rzadkie – częściej spotykamy się z podenerwowaniem lub paniką niż prawdziwym strachem o życie, jak tutaj.<br />Khy, ja bym się chyba dogadała z Drake'em.<br /><br />Albo nie, jednak się nie dogadamy. Co ten perwert robi naszej ślicznej Katerinie?!<br /><br /><i>dziewczyna w popłochu spróbowała cofnąć się do tyłu</i> – no chyba nie do przodu xd<br /><br /><i>Jasne, sami zainteresowani wykorzystywali to, że taki stan rzeczy dawał im możliwość względnie spokojnego życia, ale… na dłuższą metę zaczynało być to naprawdę nudne.</i> – To mi się podoba w Twoich opowiadaniach. Historii o wampirach jest multum i ciągle powtarzają się w nich te same schematy. Ty jednak wzięłaś ten świat na poważnie (i masz jednak wieloletnie doświadczenie w tworzeniu historii w tym temacie) i tworzysz go bardziej realistycznym, wielowymiarowym. Z historią. Z różnymi sytuacjami. Niepapierowymi bohaterami, którzy reagują naturalnie, a jednocześnie inaczej niż w powstałych już książkach.<br /><br />Eve da się lubić. Nie jest ani przyrysowaną, odważną bohaterką, ani mazgajem, o jakich ciężko czytać. Ona jest idealna. Ma taki charakterek, że trudno odmówić jej sympatii.<br /><br />Kurczę, nieźle opisałaś ten strach. Aż mam ciary i moje własne serce zaczyna bić za szybko xd<br /><br />Hahahhahahahahhaahahhahahahhahahahahahha, to najlepszy liść <b>ever</b>!<br />Rozdział jest cudowny, naprawdę. Tak trzyma w napięciu! Majstersztyk.<br />Ciekawi mnie, że ze względu na swój styl życia Drake ma swój słaby punkt. Fajne to. I może dodać coś ciekawego do akcji, i ma przesłanie. Już rzygam czystymi OP, to jest dużo lepsze.<br /><br />JEST MÓJ CASTIEL.<br />No. No właśnie. Rozdział idealny.<br />Ciao, idę do XXI.Hirokihttps://www.blogger.com/profile/04082445942698018790noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6273619355863060577.post-77110462755425748872016-08-10T10:05:43.863+02:002016-08-10T10:05:43.863+02:00Hej :3
Patrzę się w ekran swojego telefonu, zast...Hej :3 <br />Patrzę się w ekran swojego telefonu, zastanawiając dlaczego do cholery tyle zwlekałam z przeczytanie tego rozdziału. Zgadzam się tutaj z Klaudia, jest jednym z najlepszych, które się pojawiły na Forever. Jednak ja jeszcze bym ustawiła na tym samym miejscu poprzedni rozdział, który też mnie mocno zachwycił, co chyba można zauważyć po moim wyszukanym słownictwie, które się tam pojawiło. I coś czuję, że dziś też się nie powstrzymam przed takimi komentarzami. :p Ale co ja mogę poradzić, kiedy to jest naprawdę zajebiste i czasami można powiedzieć tylko; <i>O kurwa</i>, żeby wyrazić swoje zdanie? Dla mnie pisałaś zawsze genialnie. I nie żałuję żadnej sekundy spędzonej na czytaniu tego, co wyszło spod Twojego pióra. Cholernie warto było zarwać nockę, żeby przeczytać kolejny rozdział LITT czy Cieni. Jechać zmęczona do szkoły, zasypiać w autobusie... To zdecydowanie było warte. No, ale ja już wracam do komentowania rozdziału XX, bo trochę odbiegłam od tematu.<br />Kumulacja niebieskich oczu raz! Kurde, jak usłyszałam, (czyt. Przeczytałam) jak Drake wola Castiela to od razu serce zaczęło mi bić znacznie mocniej. Chyba nie spodziewałam się tego, aby teraz zobaczyć ich razem. A potem wparował jeszcze do tego wszystkiego Marco. No zajebiście po prostu, serio. Wspaniała trójka, która się leje o jedną dziewczynę. Ja na miejscu Eve byłabym dumna, że tacy przystojni faceci się o mnie biją. Chociaż w tym momencie ona jest przerażona, a nie zadowolona.<br />Jezu, ten pocałunek. *_* Wiem, wymuszony, ale mimo wszystko i tak... Przez chwile myślałam, że go odwzajemni, a tu taka niespodzianka i Drake dostaje z liścia. Takiego zakończenia się facet chyba nie spodziewał, ale wcale się nie dziwię, że właśnie tak zareagowała - żadna z nas nie chciałaby być całowana z przymusu, tym bardziej przez kogoś kto właśnie na oczach Eveline, (swoją drogą, wczoraj kupiłam sobie odżywkę z Eveline XD), zabił wampira. Jestem oczarowana scenami Drake/Eveline. Powiem Ci tak, musisz być z siebie cholernie dumna, bo ten rozdział jest genialny. <br />Castiel, jak on mógł skrzywdzić Drake? ;_; No po prostu jak, jestem na niego bardzo zła. Ale bez tego nie byłoby akcji. No i oboje dostaną wpierdol, każdy zadowolony. :D <br />Dobra, czekam naprawdę niecierpliwie na kolejny rozdział. :3 <br />Weny na kolejny, *macu, macu* pisz tam, pisz, pisz!:D <br />Buźki,<br /><br />Gabi.<br />Ice Queenhttps://www.blogger.com/profile/13424769237559815714noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6273619355863060577.post-15695445181619679272016-08-09T16:18:51.024+02:002016-08-09T16:18:51.024+02:00Dzięki za przypomnienie!
najzajebistszy-blog-fore...Dzięki za przypomnienie!<br /><br />najzajebistszy-blog-forever-and-ever.blogspot.com<br /><br />Zostaw coś po sobie!<br />Buziaczki! :* hopeless_namehttps://www.blogger.com/profile/12557767011935089240noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6273619355863060577.post-9259362396744228172016-08-09T16:16:57.423+02:002016-08-09T16:16:57.423+02:00Nie, okay, to jest tak żałosne, że aż śmieszne XD
...Nie, okay, to jest tak żałosne, że aż śmieszne XD<br /><br />Too much blue eyes… YES! :D To by się całkowicie zgadzało. W tej notce pojawia się cała święta trójca, co jest jednocześnie przerażające i… seksowne, cholera, seksowne jak diabli. Drake już od samego początku zgarnia wszelkie zasługi dla największego dupka w historii Forever, a tu nagle TRACH! „Dobry wieczór, Castielu”. No a ja padam na zawał. Czytam jeszcze raz, żeby się upewnić, czy to przypadkiem nie jest żaden psikus, czy aby na pewno dobrze przeczytałam, czy też może zaczynam mieć jakieś omamy z tęsknoty. Ale nie, to wszystko prawda, więc zmartwychwstaję, no bo kurde, teraz to muszę czytać dalej!<br />Ale zacznijmy od początku…<br />Pieprzyć to. Jestem zbyt podjarana osobą Castiela, by odkładać najlepsze na potem.<br />Spodziewałam się bardziej Marco, serio. No bo wiadomo, big love, fuksjowe jednorożce odlatujące w stronę zachodzącego słońca… Te klimaty. Obecność starszego brata nieźle mną wstrząsnęła, także masz już ode mnie w tej kwestii spory plus. Oczywiście i tego młodszego nie mogło zabraknąć, ale cieszy mnie niezmiernie, że miał gorsze wejście niż brat. Sorry, słoneczko, ale to do Castiela mam absolutną słabość.<br />Ich przytyki były cudne :’) Prawie płakałam, kiedy Drake rzucił tekst o zgubionej zabawce, o Boże. A przepychanki braci to już w ogóle mistrzostwo. Niby współpracują, czego spodziewał się nawet Drake – gdzie jeden to i drugi, słodkie – ale nie mogą się powstrzymać przed dogryzaniem sobie nawzajem. Och, jakbym widziała siebie i Adriana ;-;<br />Halo, halo, policja? Zamknąć tą panią. Jest zUa. Zakończyła rozdział w TAKIM MOMENCIE ŻE OJAPIERDOLE!<br />No i zdziwko part 2: Jakie cholera buziaczki? Panie Drake, proszę się tłumaczyć! (Heuheu, Gabiś, nici ze ślubu. Twój przyszły niedoszły jest w stanie zdradzić cię nawet na cmentarzu :’)) Ness, ty mnie szczerze zapewniałaś, że tu żadnych matrymonialnych spraw między nimi nie ma i… Nagle wyskakujesz z taką akcją? Bo mało moje serduszko cierpiało w tym rozdziale? No nie, nie wierzę po prostu. ZŁAŹ ZE SŁOŃCA! Chyba za bardzo grzeje cię przez szybę.<br />Nie dość że buziaczki, to jeszcze chce z niej zrobić swoją księżniczkę. No nie, nie! Czy jest na blogu lekarz?!<br /><br />Dobra, koniec. Rozdział był boski, jeden z lepszych na Forever, o czym już ci wspominałam. Akcja poganiała akcję, napięcie można było nożem kroić… O matko, nadal brak mi słów. Chciałam sklecić coś sensownego, w czym bez trudu wychwaliłabym wspaniałą składnię, barwny język i żywe, dynamiczne postacie, ale… Ale po przeczytaniu zapomniałam całkowicie, co te zwroty oznaczają. Nic tylko CASTIELCASTIELCASTIEL. Boże, to już zakrawa na chorobę psychiczną. I masochizm.<br />Czekam na kolejny z utęsknieniem, choć domyślam się, że celowo pominiesz perspektywy osób, o których najbardziej chcielibyśmy czytać… c:<br /><br />Ściskam!<br />K.<br />hopeless_namehttps://www.blogger.com/profile/12557767011935089240noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6273619355863060577.post-19421169187712812012016-08-09T16:16:12.041+02:002016-08-09T16:16:12.041+02:00No, także tego. Rozdział miazga, bo Castiel. I wię...No, także tego. Rozdział miazga, bo Castiel. I więcej na ten temat nie trzeba mówić.<br />Zapraszam do siebie!<br /><br />Klaudia99hopeless_namehttps://www.blogger.com/profile/12557767011935089240noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6273619355863060577.post-45678945234306120002016-08-09T11:25:04.876+02:002016-08-09T11:25:04.876+02:00Hej!
Mam kawę. Jestem sama w domu. Trylogia skończ...Hej!<br />Mam kawę. Jestem sama w domu. Trylogia skończona (smutno mi teraz x.x) Więc tak sobie myślę - czemu by z tego czasu nie skończystać? No jak pomyślałam, tak zrobiłam i jestem! Ale już bez zbędnego gadania, przechodzę do czytania (poetka tak bardzo!)<br />TAK! Chociaż ubóstwiam Drake'a, brawa dla Eveline za to, że sprzedała mu liścia. Podziwiam ją, że w takiej sytuacji pokazała pazury. O tak. Coraz bardziej uwielbiam tę dziewczynę :3 Ale to dobrze, naprawdę. Podoba mi się, że nie zrobiłaś z niej sierotki Marysi, która w takich okolicznościach z wrażenia po prostu straciłaby przytomność, albo uciekała z krzykiem. Na szczęście Ty nam to oszczędziłaś i Eve okazała się kobietą, która potrafi się bronić - nawet jeśli nie ma co do tego szans.<br />Nawet mi wampira nie szkoda, choć to Drake. Żałuję jednie, że najpewniej mało co poczuł, gdy Eve go uderzyła. W końcu to wampir, a ona jest tylko człowieczkiem. Ale później dostał od Castiela kołkiem i to już na pewno było "nieprzyjemne", więć choć to Drake - dobrze mu tak. Nie jest dobrym wampirkiem, więc sobie zasłużył, ot co. <br />No i podoba mi się, że pojawili się bracia Salvador. Było ciekawie, nie mogę tego pominąć. Obronili dziewczynę, a ja mam coraz więcej pytań co do <i>Forever</i> jednak sobie poczekam cierpliwie na te wszystkie rozdziały, choć wiem, że chętnie mi wszystko być powiedziała :p No i wiedz, że nie damy Ci dojść do dwóch tygodni, bo to za długo! Zdecydowanie za długo... I to wcale nie był wymuszony rozdział! Po prostu kazałyśmy Ci pisać i już :P Gdybym stała nad Tobą z bronią, to już coś innego :D<br />Właśnie sobie przypomniałam, że mało było akcji Marco - Eve. Długo każesz nam na to czekać :c Ale to dobrze, mimo wszystko. Jak wspominałam (chyba) nie byłoby ciekawie, gdyby już w II rozdziale było BIG LOVE, a w trzecim wyjawienie połowy akcji. Dajesz napięcie i to mi się podoba :3 Ale mi się to zawsze podobało, więc cii...<br /><br />No i co ja mogę powiedzieć oprócz tego, że rozdział mi się niezmiernie podoba? Oczywiście to żadna nowość, ale... Oczywiście przepraszam, jeśli coś namieszałam, bo czasami jestem do tego zdolna, gdy mój mózg nie pracuje na wszystkich obrotach. Więc co? Powinnaś się brać za XXI rozdział, bo ja jestem ciekawa co tam będzie. <br /><br />Ściskam,<br />Mrs.Cross!<br /><br />PS. No i zapraszam do siebie, bo czemu nie.Mrs.Crosshttps://www.blogger.com/profile/10912730390199028052noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6273619355863060577.post-41962361627211258742016-08-06T20:47:05.293+02:002016-08-06T20:47:05.293+02:00Moja czwóreczka <3Moja czwóreczka <3Hirokihttps://www.blogger.com/profile/04082445942698018790noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6273619355863060577.post-20317439760382012412016-08-06T19:27:44.438+02:002016-08-06T19:27:44.438+02:00Zwykle tego nie robię, ale nie mogłam się powstrzy...Zwykle tego nie robię, ale nie mogłam się powstrzymać xD<br />Hejo kochana! :3<br />Ten rozdział czytałam z jeszcze większym napięciem, niż poprzedni.<br />Zastanawiam się, co Drake miał na myśli, mówiąc, że ocalił Eve. Nie wygląda na kogoś, przynajmniej nie teraz, komu zależałoby na ocaleniu Eveline. Tak w ogóle to wspomniał, że potrzebuje jej żywej. No ale do czego? Kurczę, kiedy się tego dowiem, bo już nie wytrzymam xD<br />Pocałunek Drake'a był dla mnie zaskakujący, choć czytając to, bardziej ciekawiła mnie reakcja Eve :D Było do przewidzenia, że da mu z liścia. Hehe. W pierwszej chwili myślałam, że Drake wybuchnie złością i być może jej odda. Po ostatnich wydarzeniem śmiem twierdzić, że byłby do tego zdolny.<br />Na pojawienie się Castiela na moją twarz wstąpił wielki uśmiech. Już wiedziałam, że coś będzie się działo! Oczywiście nie zabrakło Marco... Czy Marca? Mniejsza o to xD Ciekawe skąd wiedzieli, gdzie znaleźć Drace'a. A może szli do Eve, ale zobaczyli, że nie ma jej w domu i postanowili jej poszukać?<br />Rozdział był bardzo emocjonujący i trochę zasmuciłam się, gdy już się skończył... Szczerze powiedziawszy to nie wiem, co chciałabym, by znalazło się w kolejnym rozdziale. Marco i Eve, czy dalsza walka Drake'a i Castiela? Obie sprawy bardzo mnie ciekawią. Heh. Mam tylko nadzieję, że nie postanowisz uśmiercić któregoś z później wymienionych bohaterów, bo jak na razie to nie chciałabym rozstawać się z żadnym z nich xD<br />Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział! Potopu weny twórczej życzę! Pozdrawiam cieplutko! xoxo :*<br /><br />MaggieMaggiehttps://www.blogger.com/profile/08082542144031672288noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6273619355863060577.post-5703810591212145782016-08-06T18:35:54.641+02:002016-08-06T18:35:54.641+02:00Moje! ♥ Moje! ♥ Maggiehttps://www.blogger.com/profile/08082542144031672288noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6273619355863060577.post-12589882712189283492016-08-06T16:15:10.292+02:002016-08-06T16:15:10.292+02:00Tu dla Natalii, żeby jej smutno nie było :3Tu dla <b>Natalii</b>, żeby jej smutno nie było :3Nessahttps://www.blogger.com/profile/02964423764174400977noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6273619355863060577.post-22314201729696823902016-08-06T15:53:07.143+02:002016-08-06T15:53:07.143+02:00Jako wymuszony rozdział, kochanie? Ja tylko wspomn...Jako wymuszony rozdział, kochanie? Ja tylko wspomniałam, że dawno już nie było i tyle. :D No to teraz się sprężaj, ja czekam już na kolejny rozdział. Cud, miód i malina. 🍓🍯🍀 <br />I tradycyjne, wpadnij do mnie! XDIce Queenhttps://www.blogger.com/profile/13424769237559815714noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6273619355863060577.post-52834214662423845512016-08-06T15:50:26.950+02:002016-08-06T15:50:26.950+02:00Moje <3Moje <3Ice Queenhttps://www.blogger.com/profile/13424769237559815714noreply@blogger.com