tag:blogger.com,1999:blog-6273619355863060577.post8012378305683655661..comments2022-03-06T15:48:56.894+01:00Comments on „I look inside myself and see my heart is black” ~Ciara: ☾ Rozdział XXIVNessahttp://www.blogger.com/profile/02964423764174400977noreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-6273619355863060577.post-13061243091856042252020-08-19T03:11:58.334+02:002020-08-19T03:11:58.334+02:00Och, rozdział jakiś taki przygnębiający (ale jak z...Och, rozdział jakiś taki przygnębiający (ale jak zwykle znakomicie napisany), chyba sama odczułam natłok wątpliwości i strach Eve. Plus za nawiazanie do pięciu etapów żałoby - trochę tak jakby Eve musiała pogrzebać swoje stare życie. Podobne etapy ma także trauma psychologiczna więc pasuje jak ulał. ;) <br />Nie martwię się jednak na zapas, bo zakładam, że Eve albo nie wyjedzie, albo szybko wróci do Heaven - chcąc tego lub nie. <br /><br />1. Z jakiegoś powodu natychmiast pomyślała o Belli, ale chociaż miała jej numer, a przy odrobinie wolnej woli równie dobrze mogła pójść się dziewczyną zobaczyć, ostatecznie się na to nie zdecydowała.* z dziewczyną<br />2. Przez pierwsze trzy sygnały nic się nie chciało.*działoLillynoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6273619355863060577.post-63874732229259775802019-03-22T17:47:28.788+01:002019-03-22T17:47:28.788+01:00Wampiry nie pozwolą jej wyjechać. Zaimponowałaś mi...Wampiry nie pozwolą jej wyjechać. Zaimponowałaś mi postawą Marco, przecież mógł ją zmusić, a nie spokojnie rozmawiać i 'wychodzić'. Ciekawe, co zamierza zrobić Drake?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6273619355863060577.post-64506367799455727642016-10-02T20:29:02.787+02:002016-10-02T20:29:02.787+02:00Dobry wieczór!
Sama sobie robię te zaległościami, ...Dobry wieczór!<br />Sama sobie robię te zaległościami, a potem mam wyrzuty sumienia. Straszny leń ze mnie x.x Ale nic! Bez zbędnej gadaniny, od razu biorę się za komentowanie!<br /><br />Też bym się nie zdziwiła, gdyby Eveline chciała go zaszlachtować. W końcu już nie raz pokazała swoją waleczną naturę, czyż nie? Podoba mi się jej ucharakteryzowanie. Nie jest taka... nudna. To chyba właściwe słowo. Potrafi pokazać pazury, potrafi być nieobliczalna i dzięki temu wnosi więcej do historii. Bo gdyby była ciapą i czekała, aż książę w białym mercedesie ją uratuje, już tak ciekawie by nie było, prawda? :) Mam wrażenie, że się ciągle powtarzam, więc musisz mi wybaczyć.<br />Nie ma nic gorszego jak powiedzieć zdenerwowanej kobiecie, że powinna się uspokoić. Znam to z przypadku mojej siostry xD Współczuję Marco. Biedny. Kobiety tak ciężko jest zrozumieć (tak mówią statystyki, nie abym coś sugerowała!), a ten ma na swojej głowie nieobliczalną Eve. Ja czuję, że ona jeszcze nie raz da mu popalić.<br />Sprawa z domem... <br />Ciągle dajesz nam do zrozumienia, że dom Eveline nie jest po prostu <i>domem</i>. Niby takie nieduże wzmianki, ale jednak dają czytelnikowi do myślenia.<br /><br />Nie dziwię się wcale późniejszej reakcji Eve. W końcu miała pełno wrażeń. Kiedyś musiało wszystko z niej ulecieć. Tak to jest. Przez jakiś czas wszystko tłumimy w sobie, zbiera się i zbiera, a potem bum! i wszystko z nas wychodzi. Taka już natura człowieka, a Eveline i tak długo się trzymała.<br />No i oczywiście zakończenie tak bardzo w Twoim stylu :3 Ale mam jeszcze jeden rozdział! Nie wiem czy dzisiaj go przeczytam, choć bardzo bym chciała :c Ale ze mną tak już bywa... Czekam na swój telefon, wtedy zdecydowanie wszystko przyjdzie mi szybciej :3<br />No nic. Do napisania!<br /><br />Ściskam,<br />Mrs.Cross!Mrs.Crosshttps://www.blogger.com/profile/10912730390199028052noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6273619355863060577.post-6049047563728394532016-09-25T18:05:44.292+02:002016-09-25T18:05:44.292+02:00Boże, ten gif to życie! Chyba zakochuję się w Eve/...Boże, ten gif to życie! Chyba zakochuję się w Eve/Phoebe. Co ta choroba robi z człowiekiem…<br />„(…) a Marco mimochodem pomyślał o tym, że mógłby jej pomóc…” TAK! Taktaktak! *tańczy taniec radości na środku pokoju* „Był w stanie wpłynąć na umysł dziewczyny…” NIE. Nienienie! *wali głową w ścianę, rozpaczając nad głupotą Marco* Czemu faceci są tacy niedomyślni? Na trudny żywot matki wampirów, CZEMU?! W ten sposób nie przyczynisz się do zwiększenia populacji dziewic, Marco. Bierz się, kurwa, do roboty, zanim ci Drake laskę sprzed nosa sprzątnie. On się nie będzie pieprzył w tańcu… Chociaż w sumie… Dobry Boże, zbłądziłam. Zacznijmy od nowa.<br />Hej. Witam. Kłaniam się… znowu. Pomińmy ten chaotyczny wstęp i przejdźmy do rzeczy. Bo skoro Marco nie potrafi…<br />Na trudny żywot matki wampirów! (Osobiście uważam, że w nerwach łatwiej jest powiedzieć „kurwa”, no ale to już nie brzmi tak elegancko). Czytam sobie, czytam, a w głośnikach: „She’s got a bad reputation…” Ironio Losu, ty prześmiewcza dziwko :’) Ale to nadal nie o tym chciałam pisać… W sumie to nie wiem, o czym chciałam. Kolejne kwestie się wyjaśniają, Marco zgrywa grzeczniutkiego, Eve jest zdruzgotana…<br />Chociaż jest zdruzgotana, co nikogo nie powinno dziwić, jednocześnie nie robisz z niej zrozpaczonej idiotki, co jest naprawdę dużym plusem. Zaczęłabym krzyczeć, gdyby Evka zaczęła zbytnio dramatyzować. A tak jej reakcja jest naprawdę znośna. Normalna, że tak powiem, choć sytuacja, w której ją postawiono, do najnormalniejszych nie należy. Chce wyjechać, buntuje się… Ale w głębi duszy już wie, zrozumiała, już się pogodziła. Teraz to tylko kwestia czasu.<br />Pisałaś, że rozdział przyszedł Ci z trudem, ale zaręczam, że nie wygląda na pisany pod przymusem. Ostatecznie i Tobie przyniosło radość tworzenie go, więc tym bardziej nie powinnaś mieć już żadnych wątpliwości.<br />Jeszcze dziś powinnam nadrobić 25. Bycie na bieżąco jest zdecydowanie wygodniejsze, choć i lekkie zaległości mają swój plus – tyle ulubionych wampirków pod rząd to niemal jak dar od losu.<br />Piękny szablon! Jak każdy, echem-echem. Niemniej ten ma coś w sobie. Zmieniasz je jednak tak często, że nie wiadomo, czym bardziej się zachwycać – nimi, czy może jednak tekstem.<br /><br />Pozdrawiam raz jeszcze!<br />Klaudia99<br />hopeless_namehttps://www.blogger.com/profile/12557767011935089240noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6273619355863060577.post-45567751341065079452016-09-23T22:07:42.851+02:002016-09-23T22:07:42.851+02:00Super ^^ Oczywiście, że najpierw trzeba zapytać au...Super ^^ Oczywiście, że najpierw trzeba zapytać autora o pozwolenie :D <br /> Co jakiś czas spodziewaj się mojego komentarza :*Jus.Bhttps://www.blogger.com/profile/07063168181468596968noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6273619355863060577.post-50690505393894191392016-09-23T22:06:17.505+02:002016-09-23T22:06:17.505+02:00Hej, hej :3
Odpisałam też u Ciebie w spamie, ale r...Hej, hej :3<br />Odpisałam też u Ciebie w spamie, ale rzucam też tutaj, żeby nie było wątpliwości.<br />Absolutnie nie mam problemu z tym, byś zapisała sobie moje opowiadanie jako PDF. Niemniej miło mi, że wcześniej zapytałaś :D Mogę co najwyżej życzyć miłego czytania ^^<br /><br />Nessa.Nessahttps://www.blogger.com/profile/02964423764174400977noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6273619355863060577.post-64799139597351353402016-09-23T22:02:02.209+02:002016-09-23T22:02:02.209+02:00Hej :* Wiem, że komentarz ni z gruszki ni z pietru...Hej :* Wiem, że komentarz ni z gruszki ni z pietruszki, ale mam takie pytanie, czy miałabyś coś przeciwko temu, żebym zrzuciła sobie Twoje opowiadanie do pdf? Byłoby mi łatwiej czytać np w drodze do szkoły :* Daj znać :*Jus.Bhttps://www.blogger.com/profile/07063168181468596968noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6273619355863060577.post-24268377569331288412016-09-12T19:01:46.201+02:002016-09-12T19:01:46.201+02:00A tu ślicznie drugie miejsce dla mnie! :DA tu ślicznie drugie miejsce dla mnie! :DIce Queenhttps://www.blogger.com/profile/13424769237559815714noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6273619355863060577.post-55792469047750539082016-09-12T18:53:17.669+02:002016-09-12T18:53:17.669+02:00Moje!Moje!Mrs.Crosshttps://www.blogger.com/profile/10912730390199028052noreply@blogger.com